Hanna Dyjak (Łoza)
Babcia wychodziła przed świtem, bo pracowała w kołchozie za dniówki, za kreski, które im stawiano za obecność. Za spóźnienia karali różnie. Mogli nie zaliczyć dniówki albo, jeśli ktoś nie wypracował dniówek, to Stalin mówił: „Tylko nierób nie może wypracować 35 dniówek w ciągu roku”. Więc jeśli było poniżej 35 dniówek obrachunkowych, to człowieka zsyłano na 10 lat na Sołowki. Było to drugie zastosowanie „prawa 5 kłosów”. Bardzo wiele osób właśnie z ...